Strona glowna motoarty

nowe samochody

Artykuly motoryzacyjne

Lamborghini powierzył zaprojektowanie nadwozia firmie Bertone.

Całkiem sporo, jak na samochód kosztujący czterdzieści lat temu 20 tysięcy dolarów, czyli mniej więcej tyle, co trzy Cadillaki. Ostatnia Miura opuściła fabrykę w Santa Agata w 1973 roku. W sumie jej wszystkich wersji zbudowano nieco ponad 770 sztuk. Przed tylną osią umieszczono widlasty, 12-cylindrowy silnik, a pod nim skrzynia biegów usytuowana w misce olejowej. Kierowca testowy Bob Wallace dostał do przebadania specjalną Miurę Jota, w której sprawdzano kilka nowych pomysłów. Lamborghini był zodiakalnym bykiem, więc na znak firmowy swoich aut wybrał nacierającego, rogatego giganta, a nazwy modeli często nawiązywały do corridy. Jota spłonęła w wypadku, ale naśladujące ją (niezbyt zresztą wiernie) SVJ nadal są w rękach kolekcjonerów. W ciemno składali zamówienia na nowy wóz z Santa Agata O samochodach sportowych mówi się, że są „gorące”. Tak rzeczywiście jest. Nie było maski silnika, ani klapy bagażnika. Przód i tył auta, wykonane z lekkiego aluminium unosiły się w całości razem z błotnikami. Konstruktor Gianpaolo Dallara obmyślił to tak, bo chciał, aby zespół napędowy miał zwartą budowę. Najwieksza baza ogloszen z nowymi samochodami.Entuzjaści nie czekali aż styliści skończą pracę. Przed tylną osią umieszczono widlasty, 12-cylindrowy silnik, a pod nim skrzynia biegów usytuowana w misce olejowej. Dwanaście cylindrów o pojemności 3,9 l dających moc 350 KM przy 7000 obr/min nie tylko rozpędzało wóz do 275 km/h i 6,7 s do setki, Entuzjaści nie czekali aż styliści skończą pracę. Po pierwszym modelu P400 pojawiły się P400S o mocy 370 KM i P400SV osiągający 385 KM. Lamborghini powierzył zaprojektowanie nadwozia firmie Bertone. Szef stylistów Audi i Lamborghini (obie marki działają w ramach koncernu Volkswagen) niemal dosłownie powtórzył rysy nadane Miurze przez Gandiniego. Do smarowania obu kluczowych zespołów samochodu służył ten sam olej. Seryjne produkcja ruszyła w 1967 roku. Samochód nazywał się Miura – tak jak sławny w Hiszpanii ród hodowców byków używanych do walki na arenie. zabrał auto do Monaco na weekend wyścigów Grand Prix. Postawił je przed Hotelem de Paris, a gdy zgromadził się spory tłumek po prostu włączył silnik. Silnik był bowiem umieszczony poprzecznie , co było ewenementem na skalę światową. Nie była to czcza ozdoba, ale wloty powietrza chłodzącego hamulce. Miejsce na walizki było z przodu. Nie była to czcza ozdoba, ale wloty powietrza chłodzącego hamulce. Lamborghini zastąpiono w egzemplarzach seryjnych żaluzją. Do smarowania obu kluczowych zespołów samochodu służył ten sam olej. Jota spłonęła w wypadku, ale naśladujące ją (niezbyt zresztą wiernie) SVJ nadal są w rękach kolekcjonerów. Koszmarnie bogaci zapaleńcy składali zamówienia na Miurę jeszcze nim ją zobaczyli i dowiedzieli, jak się nazywa! Miejsce na walizki było z przodu. Najwieksza baza ogloszen z nowymi samochodami.zabrał auto do Monaco na weekend wyścigów Grand Prix. Młoda firma Ferrucio Lamborghiniego powstała w 1963 roku i wypuściła dopiero jeden model samochodu: 350 GT. W ciemno składali zamówienia na nowy wóz z Santa Agata Na zamówienie entuzjastów zbudowano pięć kopii Joty pod nazwą Miura SVJ. Całkiem sporo, jak na samochód kosztujący czterdzieści lat temu 20 tysięcy dolarów, czyli mniej więcej tyle, co trzy Cadillaki. Wrażenie było piorunujące. Pokazane na turyńskim salonie podwozie oznaczone wstępnie P400 (P czyli „posteriore” – tylny, chodziło o położenie silnika) zapowiadało kolejny. Kontrowersyjny zabieg, ale legendzie na pewno nie zaszkodzi.Wrażenie było piorunujące. Nie tylko w przenośni, ale często dosłownie. Na zamówienie entuzjastów zbudowano pięć kopii Joty pod nazwą Miura SVJ. Jota spłonęła w wypadku, ale naśladujące ją (niezbyt zresztą wiernie) SVJ nadal są w rękach kolekcjonerów. Lamborghini zastąpiono w egzemplarzach seryjnych żaluzją. Kierowca testowy Bob Wallace dostał do przebadania specjalną Miurę Jota, w której sprawdzano kilka nowych pomysłów. Kierowca testowy Bob Wallace dostał do przebadania specjalną Miurę Jota, w której sprawdzano kilka nowych pomysłów. Na zamówienie entuzjastów zbudowano pięć kopii Joty pod nazwą Miura SVJ. Kierowca testowy Bob Wallace dostał do przebadania specjalną Miurę Jota, w której sprawdzano kilka nowych pomysłów. Kierowca testowy Bob Wallace dostał do przebadania specjalną Miurę Jota, w której sprawdzano kilka nowych pomysłów. Dwanaście cylindrów o pojemności 3,9 l dających moc 350 KM przy 7000 obr/min nie tylko rozpędzało wóz do 275 km/h i 6,7 s do setki, Na wystawie w Turynie stało samo podwozie - surowa rama skrzynkowa ze stalowych elementów odchudzonych wykonanymi w nich otworami. Najwieksza baza ogloszen z nowymi samochodami.zabrał auto do Monaco na weekend wyścigów Grand Prix. Na zamówienie entuzjastów zbudowano pięć kopii Joty pod nazwą Miura SVJ. Lamborghini zastąpiono w egzemplarzach seryjnych żaluzją. Wrażenie było piorunujące. Nie tylko w przenośni, ale często dosłownie. Entuzjaści nie czekali aż styliści skończą pracę. Konstruktor Gianpaolo Dallara obmyślił to tak, bo chciał, aby zespół napędowy miał zwartą budowę. Dwa miesiące później Ferrucio, który nim zajął się samochodami sportowymi, dorobił się fortuny na produkcji traktorów i wiedział co nieco o promocji, Oferty dealerow wszystkich marek, atrakcyjne promocyjne ceny nowych samochodów z gwarancją.Przed tylną osią umieszczono widlasty, 12-cylindrowy silnik, a pod nim skrzynia biegów usytuowana w misce olejowej. Lamborghini był zodiakalnym bykiem, więc na znak firmowy swoich aut wybrał nacierającego, rogatego giganta, a nazwy modeli często nawiązywały do corridy. Lamborghini zastąpiono w egzemplarzach seryjnych żaluzją. Wrażenie było piorunujące. zabrał auto do Monaco na weekend wyścigów Grand Prix. Żeby ulżyć jadącym, których plecy prażył pracujący silnik, tylną szybę z pleksiglasu zastosowaną w prototypie nowego Seryjne produkcja ruszyła w 1967 roku. Samochód nazywał się Miura – tak jak sławny w Hiszpanii ród hodowców byków używanych do walki na arenie. Nie tylko w przenośni, ale często dosłownie. Silnik był bowiem umieszczony poprzecznie , co było ewenementem na skalę światową. Pokazane na turyńskim salonie podwozie oznaczone wstępnie P400 (P czyli „posteriore” – tylny, chodziło o położenie silnika) zapowiadało kolejny. Miejsce na walizki było z przodu. Ostatnia Miura opuściła fabrykę w Santa Agata w 1973 roku. W sumie jej wszystkich wersji zbudowano nieco ponad 770 sztuk. Najwieksza baza ogloszen z nowymi samochodami.Kierowca testowy Bob Wallace dostał do przebadania specjalną Miurę Jota, w której sprawdzano kilka nowych pomysłów. ale również wspaniale brzmiało! Kierowca testowy Bob Wallace dostał do przebadania specjalną Miurę Jota, w której sprawdzano kilka nowych pomysłów. ale również wspaniale brzmiało! Najwieksza baza ogloszen z nowymi samochodami.Konstruktor Gianpaolo Dallara obmyślił to tak, bo chciał, aby zespół napędowy miał zwartą budowę. Miejsce na walizki było z przodu. Na zamówienie entuzjastów zbudowano pięć kopii Joty pod nazwą Miura SVJ. Najwieksza baza ogloszen z nowymi samochodami.

Artykul dodano: 22 - 03 - 2012

PoprzedniStrona glownaNastepny